INTERIA.PL

Piątkowy komunikat nuncjatury w sprawie kardynała Henryka Gulbinowicza
mówi lakonicznie o „oskarżeniach wysuwanych pod adresem ks. kardynała” oraz
„zarzutach dotyczących jego przeszłości”. Interia dowiedziała się, o jakie
oskarżenia i zarzuty chodzi.

Zgodnie z decyzją Watykanu 97-letni kard. Henryk Gulbinowicz, były wieloletni
metropolita wrocławski, ma zakaz uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub
spotkaniach publicznych oraz używania insygniów biskupich. Ponadto hierarcha
został pozbawiony „prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku
w katedrze”. Nakazano mu wpłacenie „pewnej sumy pieniędzy jako darowizny na
działalność Fundacji św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w
celu wspierania działań Kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych, pomocy
psychologicznej oraz prewencji i kształcenia osób odpowiedzialnych za ochronę
nieletnich”.

Skąd takie decyzje? Dokładnie nie było było wiadomo, bo Nuncjatura Apostolska w
Polsce wskazała jedynie, że to wynik dochodzenia „w sprawie oskarżeń
wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza” oraz przeanalizowania
„innych zarzutów dotyczących kardynała”.

Jak jednak dowiaduje się Interia, na polskiego hierarchę nałożono sankcje
dyscyplinarne za molestowanie, czyny homoseksualne i współpracę z ówczesną
Służbą Bezpieczeństwa.

Taką informację zamieściła oficjalna gazeta Stolicy Apostolskiej „L’Osservatore
Romano”.

Komunikat ukazał się w wydaniu z soboty 7 listopada 2020 r. w rubryce „Nasze
informacje”. Poza tym, czego dowiedzieliśmy się z piątkowego komunikatu
nuncjatury, opisano dokładnie, za co kardynał Gulbinowicz został ukarany. Wiemy
zatem, że sankcje dotyczą molestowania (pojawia się liczba mnoga), czynów
homoseksualnych i współpracy z SB.

Na nieprzypadkowy termin decyzji dotyczącej kard. Gulbinowicza zwraca uwagę
dr hab. Rafał Łatka, historyk i współautor książki „.

Rozmowy operacyjne Służby Bezpieczeństwa z ks. Henrykiem
Gulbinowiczem 1969-1985. Studium przypadku”, która za dwa tygodnie ma się
ukazać nakładem Wydawnictwa IPN. – Wydaje się, że to próba zareagowania przed
czasem – komentuje w rozmowie z Interią. Czego dowiemy się z książki?

-Wiele zostało już przedstawione w artykule, który w czerwcu ukazał się na
łamach czasopisma „Glaukopis”
. W książce razem z prof. Filipem Musiałem
przedstawiamy dokładniej, jak wyglądał i do czego prowadził dialog operacyjny
Służby Bezpieczeństwa z księdzem biskupem, później arcybiskupem Henrykiem
Gulbinowiczem – mówi prof. Łatka. Zdaniem historyka to dzięki rozmowom z SB
ks. Gulbinowicz został metropolitą wrocławskim.

-Chodziło o to, żeby rozstrzygnąć konflikt między episkopatem a władzami PRL o
obsadę metropolii wrocławskiej po śmierci kardynała Bolesława Kominka w 1974
roku. Ten spór trwał prawie dwa lata. Władze PRL zgodziły się na mianowanie
biskupa Gulbinowicza metropolitą z dwóch względów: SB prowadziła z nim tajne
rozmowy i widziała, że w przeciwieństwie do innych kandydatów, których
przedstawił kard. Stefan Wyszyński, to Gulbinowicz nie jest w stu procentach
lojalny wobec prymasa i będzie można z nim prowadzić grę, mająca na celu
osłabienie pozycji Wyszyńskiego – komentuje prof. Łatka.

Historyk zwraca też uwagę na wątek Leszka Sławoja Głódzia, dziś byłego już
metropolity gdańskiego, wówczas młodego księdza w Białymstoku. – To Leszek
Sławoj Głódź był kierowcą bp. Gulbinowicza, który zawiózł go na spotkanie z gen.
Konradem Straszewskim, szefem IV departamentu MSW, którego głównym celem
było zwalczanie Kościoła w PRL – mówi prof. Łatka. Jak zauważa, pokazywało to
poziom zaufania, jakim ówczesny administrator apostolski w Białymstoku darzył
ks. Głódzia. – Podejrzewam też, że to jest punkt, od którego Gulbinowicz zaczyna
wspierać karierę Głódzia – dodaje.

Prof. Łatka wskazuje, że jednym z powodów, dla których Gulbinowicz nawiązał
relacje z SB, była obawa przed ujawnieniem prowadzenia przez duchownego
„niemoralnego życia w okresie pracy w Białymstoku i Olsztynie”, o którym
wiedziała bezpieka. Chodziło o – jak zauważa historyk – utrzymywanie kontaktów
homoseksualnych z osobami pełnoletnimi w młodym wieku.

Z ustaleń badaczy wynika, że rozmowy Henryka Gulbinowicza z bezpieką trwały 16 lat.

To nie bez znaczenia. Kard. Gulbinowicz mógł je w każdej chwili przerwać i nie
groziły mu za to żadne konsekwencje. On jednak je kontynuował, za każdym razem
dbając o konspirację. Widać, że obie strony dialogu chciały z niego jak najwięcej
wynieść – konkluduje prof. Łatka.

Kard. Gulbinowicz ma dziś 97 lat. Rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał
Kowalski mówił w rozmowie ze Stacją7, że decyzja Stolicy Apostolskiej została
przekazana kardynałowi Gulbinowiczowi, ale trudno mówić o jakiejkolwiek reakcji
ze strony hierarchy, bo kontakt jest z nim utrudniony ze względu na wiek i stan
zdrowia. Jak oceniać kary, jakie nałożono na arcybiskupa seniora?

Zdaniem ks. dr. Jana Dohnalika, prawnika kanonisty, biorąc pod uwagę urząd i
wiek kardynała ogłoszone sankcje świadczą o poważnym potraktowaniu jego sprawy.

-Zakaz używania insygniów biskupich jest czytelnym znakiem, to tak jakby
generałowi w wojsku zabronić noszenia generalskiego munduru. W sprawie
pogrzebu postanowienie Stolicy Apostolskiej ma wymiar praktyczny, ale także
symboliczny, gdyż nabożeństwo pogrzebowe w katedrze jest prawem biskupa
diecezjalnego. Stolica Apostolska nie pozwala na takie uhonorowanie kardynała, a
ta decyzja pozwoli po jego śmierci uniknąć sporów, jakich byliśmy świadkami przy
pogrzebie abpa Juliusza Paetza – mówi w rozmowie z Interią.

Nasz rozmówca chwali też nakaz przekazania darowizny na rzecz Fundacji Św.
Józefa. – Ta decyzja ukazuje uznanie Stolicy Apostolskiej dla działalności tej
fundacji, wspierającej działania Kościoła na rzecz osób skrzywdzonych
wykorzystaniem seksualnym. Mam nadzieję, że taka forma zadośćuczynienia
będzie od teraz częściej stosowana w ramach kościelnej procedury karnej – dodaje.

Nie wiadomo, jaką kwotę ma przekazać kard. Gulbinowicz.

Henryk Gulbinowicz urodził się 17 października 1923 r. na Wileńszczyźnie.

W 1944 r. rozpoczął studia w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym w
Wilnie, przeniesionym w 1945 r. do Białegostoku, gdzie w czerwcu 1950 r.
otrzymał święcenia kapłańskie. W lutym 1970 r. otrzymał święcenia biskupie z rąk
kard. Stefana Wyszyńskiego. W styczniu 1976 r. mianowany został arcybiskupem
metropolitą wrocławskim i funkcję tę pełnił do osiągnięcia wieku emerytalnego, do
roku 2004 r. Od tego czasu mieszka na terenie archidiecezji wrocławskiej jako
arcybiskup senior.

Kard. Gulbinowicz jest doktorem honoris causa trzech wrocławskich uczelni, w
tym Papieskiego Wydziału Teologicznego. Jest Honorowym Obywatelem Dolnego
Śląska, Laureatem Dziecięcej Nagrody SERCA oraz 641. Kawalerem Orderu
Uśmiechu. W lutym 2009 r. kard. Gulbinowicz został odznaczony Orderem Orła Białego.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zapowiedział, że poprze wnioski złożone do
rady miejskiej o pozbawienie kard. Gulbinowicza tytułu honorowego obywatela
Wrocławia. Zapytaliśmy kancelarię prezydenta o stanowisko w sprawie
ewentualnego pozbawienia hierarchy Orderu Orła Białego, czego domagają się
posłowie Lewicy. Czekamy na odpowiedź.

Głos w sprawie zabrała Archidiecezja Wrocławska, która w wydanym
komunikacie przeprasza osoby skrzywdzone przez kard. Gulbinowicza.

https://wydarzenia.interia.pl/autor/justyna-tomaszewska-kaczmarczyk…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.