Fakt.pl
W piątek Fakt rozmawiał z mieszkańcami Raby. Wielu nie chciało mówić pod
nazwiskiem. – Dziwisz jest tutaj personą, a gminą rządzi jego bratanek. W gminie
zresztą pracuje cała ich rodzina – wyjaśnił nam pilnujący porządku pracownik
jednej z instytucji.
Jednak wszyscy byli tematem żywo zainteresowani. Jedni zapewniali, że nie chcą
wierzyć, by ich „Staś” tuszował zbrodnie pedofilii. Inni byli wyraźnie źli na
duchownego. Pewna pani powiedziała nam, że unikając odpowiedzi na pytania
dziennikarzy, kardynał rzuca cień na papieża Polaka.
Młodsi mieszkańcy Raby zdradzili, że w ich domach o temacie się wie, ale nie
rozmawia, bo mogłoby to poróżnić starsze pokolenia domowników.
Fakt odwiedził miejsce urodzenia kardynała Stanisława Dziwisza.
Zapytaliśmy mieszkańców, co czują po emisji głośnego filmu „Don Stanislao”.
Patrycja (18 l.): Nie wierzę w jego winę
Widziałam fragmenty reportażu w telewizji. Wiem, że nie byłby zdolny do rzeczy,
które tam pokazano. Poznałam go osobiście, gdy byłam młodsza. Ksiądz Dziwisz
jest przyjacielem mojego dziadka i wiele razy nam pomógł
Jadwiga (74 l.): Ksiądz Dziwisz to przyzwoity człowiek
Nie oglądałam programu w telewizji. Kardynała nie znam osobiście, ale
zapamiętałam go jako dobrego człowieka. Nie sądzę, by mógł się dopuścić takich czynów
Tadeusz (53 l.): To rzuca cień na kardynała
Obejrzałem program o Stanisławie Dziwiszu. Uważałem go za dobrego człowieka,
ale teraz mam wątpliwości, czy to, jak nam się przedstawiał, to była jego
prawdziwa twarz. Powinien wyjaśnić nam, jak było naprawdę. Nie może milczeć,
bo są to zbyt poważne oskarżenia
Joanna (35 l.): Trzeba rozliczyć tę sprawę
Oglądałam fragmenty reportażu. Moim zdaniem wszystko, co w nim pokazano,
musi zostać wyjaśnione. Jeśli kardynał dopuścił się takich rzeczy, to powinien
ponieść konsekwencje. W domu rodzinnym nie rozmawiamy o tej sprawie. Moi
rodzice cenią kardynała i nie wierzą, że byłby zdolny do takich rzeczy
Jerzy (81 l.): Stasiu jest niewinny
Kardynał Dziwisz to mój kolega z ławki szkolnej. Obejrzałem cały reportaż i nie
wierzę w nic, co tam pokazano. Ksiądz Stanisław to dobry człowiek i zasłużona
postać dla naszej miejscowości i ojczyzny
Film dokumentalny „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”
Film wywołał prawdziwą burzę. Jego autora zapytaliśmy, dlaczego zdecydował się
na tak trudny temat.
-Kardynał Dziwisz to autorytet dla wielu Polaków, a jednocześnie człowiek,
wokół którego pojawiały się od lat różne plotki, niejasności, one też docierały do
mnie. Uznaliśmy, że to najwyższy czas, by przełamać milczenie i spróbować zadać
kardynałowi pytania, które zadają mu na świecie już od lat – mówi w rozmowie z
Faktem autor filmu Marcin Gutowski.
Kardynał Stanisław Dziwisz (81 l.) nie odpowiedział na pytania polskich
dziennikarzy. „Pragnę odrzucić z równą stanowczością i z jeszcze większym
oburzeniem złośliwe sugestie i zniesławiające oskarżenia” – przekazał włoskiej
agencji prasowej.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/raba-wyzna-rodzinna-wies-ka…