„Przed chwilą dostałem telefon z Polskiego Radia 24, że jest zapis ze strony dyrekcji i audycja zostaje zdjęta. Jak mówił W. Churchill, »Ropa jest ważniejsza od krwi Ormian«” – poinformował na Twitterze duchowny
– Jestem tym zaskoczony – mówi Onetowi. – Myślę, że jest to sytuacja polityczna. Może komuś ze strony Azerbejdżanu, czy Turcji się coś nie spodobało. Ale w ten sposób nie powinno się postępować w mediach publicznych – ocenia
Jego zdaniem, „to skandaliczne, że umawia się wywiad, po czym się go odwołuje i jeszcze mówi, że jest coś takiego jak »zapis«”
„Przed chwilą dostałem telefon z Polskiego Radia 24, że jest »zapis« ze strony dyrekcji i audycja zostaje zdjęta. Jak mówił W. Churchill, »Ropa jest ważniejsza od krwi Ormian«” – poinformował na Twitterze duchowny, który na antenie miał mówić o konflikcie między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach.
Jak komentuje tę decyzję? – Jestem tym zaskoczony. Redaktor mający prowadzić audycję dzwonił do mnie kilkakrotnie. Prosił mnie, bym udzielił wywiadu na temat Ormian i Kościoła ormiańsko-katolickiego w Górskim Karabachu. Zgodziłem się, bo kiedyś tam byłem, mam kontakty z tym środowiskiem, a przez wiele lat byłem też duszpasterzem Ormian w Polsce – mówi Onetowi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
– Umówiliśmy się na godz. 19, jednak o 17 redaktor zadzwonił do mnie z informacją, że redakcja PR24 zablokowała mój wywiad. Użył takiego określenia, że „jest zapis” – w znaczeniu cenzorskim – i na moją osobę, i na tę sprawę, nie tłumacząc do końca o co chodzi – dodaje ks. Isakowicz-Zaleski.
Zamiast audycji z księdzem, o godz. 19 wyemitowany został program, w którym red. Rafał Dudkiewicz rozmawiał z ekonomistą dr. Marianem Szołuchą o kondycji polskiej gospodarki.
Jak duchowny ocenia przyczynę zdjęcia audycji? – Nie wiem, myślę, że jest to sytuacja polityczna. Często podkreśla się, że Ormianie żyją w Polsce od 700 lat i zawsze byli lojalnymi obywatelami Rzeczypospolitej, ale już np. ze względu na naciski, m.in. ambasady Turcji, rząd polski nie chciał uznać ludobójstwa Ormian. W 2004 r. ówczesny wiceminister spraw zagranicznych (Jan Truszczyński – red.) blokował odsłonięcie pomnika ofiar w Krakowie. Wtedy wybuchł cały konflikt, jednak kard. Franciszek Macharski ostatecznie poświęcił ten pomnik. Rok później Sejm przyjął uchwałę potępiającą ludobójstwo Ormian. Pojawiły się kolejne zadrażnienia z Turcją. Do dzisiaj mam zakaz wjazdu do Turcji, odmówiono mi wizy – przypomina.
Jego zdaniem, „to skandaliczne, że umawia się wywiad, po czym się go odwołuje i jeszcze mówi, że jest coś takiego jak »zapis«”. – Powinno to być wyjaśnione od początku do końca, dlaczego tak się stało. W czasach PRL był zapis cenzorski, czy to na sprawę Katynia, czy Kresów Wschodnich – dodaje.
– Widać ewidentnie, że wtrącają się tu politycy. W radiu oczywiście powiedziałbym, jak wygląda sprawa Górskiego Karabachu. Może komuś ze strony Azerbejdżanu, czy Turcji, która go wspiera, to się nie podoba. Ale w ten sposób nie powinno się postępować w mediach publicznych – ocenia.
Próbowaliśmy skontaktować się również z przedstawicielami Polskiego Radia. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie o powody zdjęcia programu.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/polskie-radio-24-ks-i…