oprac. Michał Litorowicz 10.11.2020 12:34

Kardynał Stanisław Dziwisz był informowany o przestępstwach pedofilskich, do
których dochodziło w Legionie Chrystusa – wynika z reportażu TVN24. Założyciela
zgromadzenia, który wykorzystał seksualnie co najmniej kilkudziesięciu członków
zgromadzenia, odwołał dopiero papież Benedykt XVI. Rozmówcy TVN24 twierdzą
też, że to właśnie z rekomendacji Dziwisza Legion przybył do Polski w latach 90.
Polski hierarcha miał też otrzymywać do zgromadzenia znaczne sumy pieniędzy.

Kardynał Stanisław Dziwisz mógł brać udział w tuszowaniu nie tylko polskich, ale i
światowych skandali pedofilskich – wynika z reportażu „Don Stanislao”, który
został wyemitowany na antenie TVN24
. Chodzi m.in. o przestępstwa pedofilskie,
do których dochodziło w Legionie Chrystusa oraz sprawę oskarżonego o pedofilię
amerykańskiego kardynała, Theodore’a McCarricka.

Zobacz wideo Biskup Milewski przeprasza za milczenie polskich biskupów w
sprawach związanych z pedofilią.

W Legionie Chrystusa przez lata dochodziło do przestępstw seksualnych

-W przypadku Maciela Degollado mamy historię nie z tej ziemi. To jest postać
diaboliczna. Dostojewski nie wymyśliłby tego rodzaju skomplikowanej osobowości

-mówi filozof, ksiądz profesor Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała
Stefana Wyszyńskiego w rozmowie z TVN24.

Marcial Maciel Degollado założył Legion Chrystusa w 1941 roku w Meksyku. Już w
latach 40. do Watykanu docierały informacje o tym, że Maciel jest uzależniony
od narkotyków i dopuścił się czynów pedofilskich, ale sprawę tuszowano.
Duchowny miał także kilkoro dzieci. Został oskarżony, że zarządza
zgromadzeniem, stosując metody znane z sekt. Dopiero w 2006 roku, w czasie
pontyfikatu Benedykta XVI, Kongregacja Nauki Wiary usunęła ks. Maciela ze
służby publicznej i nakazała mu spędzić resztę życia na modlitwie i pokucie. To
jedyna kara jaką poniósł. Założyciel Legionu Chrystusa zmarł w 2008 roku. W
ciągu kilkudziesięciu lat kierowania zgromadzeniem miał zgromadzić majątek o
wartości 50 mld dolarów.

Z raportu opublikowanego w 2019 r. przez Legion Chrystusa wynika, że w latach
1941-2019 czynów pedofilskich dopuściło się co najmniej 33 księży i 71
seminarzystów tego zgromadzenia. Skrzywdzili oni co najmniej 175 osób. Jedna
trzecia oprawców to osoby, które same padły ofiarą ks. Maciela. Inni oprawcy to z
kolei ofiary założyciela Legionu Chrystusa. Raport wykazuje, że w zgromadzeniu
powstał „wielopokoleniowy łańcuch nadużyć, który potwierdza toksyczny wpływ
Maciela rozprzestrzeniający się w całym Legionie Chrystusa” – informowała
agencja Associated Press. 60 ofiar, które uwzględnia raport, to osoby, które ks.
Maciel skrzywdził osobiście. W chwili, gdy dopuścił się na nich czynów
pedofilskich, ofiary miały 11-16 lat. Większość z nich to chłopcy.

Ofiary Maciela informowały Dziwisza o
przestępstwach seksualnych. List nie dotarł
jednak do sekretarza papieża

Osobą, która przez lata blokowała dochodzenie w sprawie zarzutów o
wykorzystywanie seksualne stawianych ks. Macielowi, był sekretarz stanu z czasów
pontyfikatu św. Jana Pawła II, kardynał Angelo Sodano. W ten sam dzień, gdy
papież Franciszek przyjął rezygnację Sodano z funkcji dziekana Kolegium
Kardynalskiego (21 grudnia 2019 r.), Legion Chrystusa opublikował wspomniany
raport na temat przestępstw pedofilskich w zgromadzeniu.

Maciel dobrze znał polskiego papieża, któremu towarzyszył w czasie pielgrzymek
do Meksyku w latach 1979, 1990 i 1993, a następnie został powołany przez papieża
na eksperta Światowego Synodu Biskupów w Watykanie.

Z reportażu TVN24 wynika, że bliskie kontakty z najważniejszymi
przedstawicielami Legionu Chrystusa utrzymywał też kard. Stanisław Dziwisz,
czyli najbliższy współpracownik Jana Pawła II. Chodzi m.in. o następcę Maciela,
Alvaro Corcuerę (zmarły w 2014 r.), do którego polski duchowny często przesyłał
pocztówki z papieskich pielgrzymek.

W reportażu Marcina Gudowskiego poruszono też wątek listu, który pełnomocnik
ofiar Maciela wysłał do Dziwisza w 2002 r. Choć jak podkreśla Jose Barba Martin,
ofiara Maciela i były Legionista, „praktycznie niemożliwe było”, by list do Dziwisza
nie dotarł, w sprawie nic się nie wydarzyło. Co ważne, do Dziwisza skierowano trzy
kopie listu – jedną z nich przekazano nawet watykańskiemu gwardziście. Dopiero
w 2006 r. roku papież Benedykt XVI odsunął duchownego od kierowania
zgromadzeniem Legion Chrystusa.

-W ostatnich latach życia Jana Pawła II, Dziwisz i Sodano otrzymywali duże sumy
pieniędzy od Legionistów Chrystusa. Dziwisz dostawał nawet po 50 tys. dolarów za
wprowadzanie bogatych darczyńców zgromadzenia na papieskie msze. Wiem to od
kilku Legionistów. Jeden z nich nazwał to „eleganckim sposobem wręczania
łapówki” – twierdzi Jason Berry, amerykański dziennikarz śledczy. W 1998 r.
Legion miał finansować też przyjęcie z okazji rocznicy święceń biskupich Dziwisza.

Od lat 90. Legion Chrystusa obecny jest również w Polsce. To właśnie z
rekomendacji Dziwisza Legioniści przybyli do Polski, a konkretnie do Krakowa.

-Od krakowskich księży dowiedzieliśmy się, że przyjęcia z okazji objęcia diecezji
przez Dziwisza oraz jego nominacji kardynalskiej również mieli zorganizować i
sfinansować Legioniści – ustalili autorzy reportażu.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26497768,kard-dz…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.