Słynny ksiądz pedofil z Chodzieży oskarżony o wykorzystywanie seksualne ministranta stanie niedługo przed sądem. Okazuje się, że arcybiskup Gądecki ukrywa jego kościelne akta!

Kolejny skandal pedofilski z udziałem księdza katolickiego znajduje epilog w sądzie.

Krzysztof G. to katolicki ksiądz który stał się bohaterem kolejnej afery pedofilskiej w Polsce. Właśnie zakończyło się postępowanie przeciwko niemu. Prokuratura zgromadziła mocne dowody, że ksiądz wykorzystywał wiele lat ministranta.

Ofiara księdza dopiero gdy osiągnęła pełnoletność zgłosiła sprawę. Pokrzywdzony twierdził, że ksiądz uzależnił go od siebie emocjonalnie i materialnie. Ponadto miał przyczynić się do późniejszych problemów alkoholowych. Krzysztof G. Został wydalony ze stanu kapłańskiego.

Nasi reporterzy dowiedzieli się, że Krzysztof G. przyznał się przed komisją kościelną do popełnionych czynów. Tu pojawia się problem.

Prokuratura wystąpiła o udostępnienie akt z postępowanie kościelnego w sprawie księdza G. Metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki odmówił wydania takich akt.

Sprawa w ciągu kilku dni trafi do sądu. Brak współpracy władz kościelnych stawia pod znakiem zapytania postawę polskich władz kościelnych wobec problemu pedofilii.

Arcybiskup Gądecki chroni pedofila?! Sąd nie dostał akt księdza pedofila

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.